Jak wybrać pośrednika kredytowego
i nie natknąć się na minę?
Na rynku pośrednictwa kredytowego mogę wyszczególnić dwa rodzaje firm/osób zajmujących się pozyskiwaniem kredytów dla swoich klientów.
Pierwszy typ pośredników, to tzw. „Hurtownicy”. Czemu tak ich nazywam? Przez sposób w jaki działają.
Proces wygląda następująco: klient zainteresowany kredytem szuka rozwiązania swojego problemu, trafia do Hurtownika. Ten obiecuje mu złote góry i podsuwa do podpisania kilka, a w najgorszej sytuacji kilkanaście wniosków kredytowych. Klient podpisuje bez większego zastanowienia, no bo przecież miła pani/pan naobiecywał złotych gór. Hurtownik składa te wszystkie wnioski w bankach jednocześnie lub w krótkim odstępie czasowym. Bez analizy historii kredytowej, sytuacji finansowej. Zazwyczaj kończy się to tym, że klient wychodzi od takiego pośrednika z kilkoma lub kilkunastoma zapytaniami kredytowymi i bez kredytu. Za to z obniżoną punktacją w BIK z powodu nadmiernej liczby zapytań kredytowych.
Potem…
Taki klient cudem trafia na drugi rodzaj pośrednika kredytowego, który występuje w znacznej mniejszości.
Opiszę to na swoim przykładzie.
Klient, który miał kontakt najpierw w Hurtownikiem, a później trafia do mnie jest zdziwiony, że stawiam przed Nim warunki. Jest zdziwiony, że nie dostaje od razu wniosków do podpisu.
„Przecież u pana Hurtownika to było szybko, od razu były wnioski, a Pan Panie Janosik chcesz Pan jakiś raport BIK?!”
Zazwyczaj odpowiadam pytaniem: „To czemu Pan do mnie trafił skoro u pana Hurtownika było tak dobrze?”
I tu następuje chwila refleksji kiedy wytłumaczę, że nie składam wniosków kredytowych w imieniu klienta, którego sytuacji nie poznam. Składa się na to analiza historii kredytowej, wykonanych dotychczas zapytań kredytowych, sytuacja finansowa, obliczenie zdolności kredytowej i wiele innych czynników, które należy wziąć pod uwagę przed rozpoczęciem pracy z nowym klientem.
Największą radość sprawia mi kiedy już po pierwszym złożonym wniosku kredytowym mam dla klienta do podpisania umowę kredytową. Wtedy obserwuję jego ogromne zdziwienie, że można dostać kredyt bez dziesiątek zapytań w bankach. A muszę powiedzieć, że moim konikiem są klienci w trudnej sytuacji, którym np. mogę zaproponować kredyt dla firm ze stratą, a więc radość podwójna z udzielonego kredytu.
Dlaczego Hurtownikowi opłaca się działać na kliencie jednorazowo? No bo sami chyba już widzicie, że na dłuższą metę nie jest w stanie obsługiwać jednego klienta, ponieważ już na początku zrobił mu kilka zapytań.
Opłaca mu się tak działać bo na kilku lub kilkunastu klientów, którzy do niego trafiają zrobi przypadkiem któremuś kredyt. Nie traci czasu na analizę klienta i może iść w ilość, nie jakość. Jedyny czas jaki poświęca klientowi to pierwszy kontakt, bo musi go zauroczyć, a później na wypełnienie wniosków i ich wysłanie. Nie wyszedł kredyt? Cóż, trudno. Będzie miał kolejnego klienta, który nabierze się na opowieść o jego skuteczności.
Moja rada na koniec dla każdego przyszłego kredytobiorcy. Uważaj komu powierzasz swoje dane, weryfikuj umiejętności Twojego pośrednika. Jeśli Twój pośrednik nie poprosi Cię o raport BIK to prawdopodobnie masz do czynienia z wyżej opisanym Hurtownikiem. Zastanów się, czy warto korzystać z jego usług.
Janosik dla Firm Sp. z o.o. działa na terenie całego kraju. Jesteśmy specjalistami w kredytach dla firm, zapraszam klientów prowadzących działalność gospodarczą z każdego zakątka naszego pięknego kraju, umowę kredytową będziesz mógł podpisać w takich miastach jak: Bydgoszcz, Toruń, Gdańsk, Olsztyn, Rzeszów, Szczecin, Katowice, Gorzów Wlkp, Kraków, Białystok, Kielce, Opole, Lublin, Łódź, Wrocław, Poznań i wielu innych.
Chętnie obsługujemy przedsiębiorców prowadzących mikro firmy jaki i te małe i oraz średnie.